Witam.
Chodzi o Opel Astra 1.7D Kombi (1993r)
Ok 2 tyg. temu miałem problem z ciągłym grzaniem się samochodu (temperatura dochodziła po kilku minutach do 100-110 stopni). Zaprowadziłem samochód do mechanika - okazało się jego zdaniem że wyciek jest z uszczelki pod głowicą. Wymienił uszczelkę, termostat, płyn i jakiś wężyk. Po tym zabiegu samochód kilka dni jeździł bez grzania - ale po upływie tych kilku dni problem wrócił. Dziś spojrzałem w zbiornik a w nim ani kropli płynu chłodniczego. Chłodnica podobno jest szczelna, olej czysty. Chcę oddać auto z reklamacją do tego warsztatu (zapłacilem 600zl za naprawę) ale chciałbym się dowiedzieć co mogłoby być jeszcze innego żeby mnie mechanik nie nakręcił na zbędne wymiany i koszty.
Witam,
jestem świeżo po wymianie uszczelki pod głowicą wraz z planowaniem głowicy, ale w benzynowej wersji astry. Przez ostatnie pół roku miałam problem z ciągłym grzaniem się silnika i ubywaniem płynu chłodzącego + ustawiczne bulgotanie. Mechanicy w kilku zakładach naciągnęli mnie w sumie na tysiąc zł. Ale płynu nadal ubywało i auto nadal się przegrzewało. Ostatecznie pomogli w ASO (niestety drogo, ale bez ściemniania i z gwarancja-1rok). Powiedzieli, że prawdopodobnie, gdyby na samym początku wymienić czujnik temp. chłodnicy na właściwy (bo u mnie ktoś wstawił od dużego fiata) to wtedy prawidłowo włączałby sie wentylator, silnik by sie nie przegrzewał i mogłabym uniknąć kosztownej wymiany uszczelki pod głowicą.
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 127 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gorzów Wielkopolski Posiadane auto: VW Golf III 1.6 + LPG 1994r., Fiat Uno fire 1.0 1998r., Fiat 126elx 1994r. - maluszek po wypadku, poszedł na kasację
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 27 Sty 2008, 18:57
Temat postu:
re
jarek k sprawdz pod wycieraczką kierowcy i pasażera czy jest sucho. W astrach II często padają nagrzewnice i płyn wycieja właśnie na podłogę pod pedały.
Pod wycieraczkami sucho ale jak odjechałem samochodem na kilka metrów do tyłu na parkingu zauważyłem zieloną kałużę więc wyciek jest gdzieś z okolic chłodnicy (dziwne bo mechanik powiedział że chlodnica jest szczelna). Druga sprawa to że jak samochód się nagrzeje z pod maski leci spora ilość pary. Po zlokalizowaniu zauważyłem że para leci z jakiegoś miejsca w chłodnicy. Najgorsze to że wczoraj dolalem płynu a dziś samochód po przejechaniu 3 kilometrów znów zaczął się grzać
Dziś otworzyłem maskę i sprawdziłem dokładnie wszystkie części które ostatnio wymienił mi mechanik aby zlikwidować wyciek. Wymienił uszczelkę pod głowicą, wężyki, jakieś inne uszczeli związane w układem chłodzenia,planowanie głowicy .Problem polega na tym że zauważyłem zielona kroplę na łączeniu głowicy z uszczelką - jest na niej minimalny wyciek (uszczelka kilka dni temu była wymieniana!!) do tego zauważyłem że samochód chodzi głośniej tak jakby ciągle na ssaninu (przyśpieszone obroty) no i jeszcze z pod cylindra wyciek paliwa (coś tam kapie a na odpalonym silniku aż się prawie pieni tak ciśnienie daje). Chodzi mi o radę bo to trwa juz bardzo długo, mechanik robił mi auto ponad tydzień, nakręcił mnie na koszty rzędu 600zl a samochód nadal ma wyciek i nadal się grzeje. Chcę to zareklamować, mam od nich fakturę. Czy mam szanse wyjść z tego problemu bez dodatkowych kosztów, nie wiem zaskarżyć gościa jeśli nie będzie chiał podjąć się reklamacji. Jestem załamany - wydałem 600zl a problem nadal jest. Jak dzwoniłem do warsztatu gość zaczyn zmyslać że to może coś innego i muszą poszukać!
pomocy!
Dzięki i pozdrawiam
Nie miej żadnych obiekcji, wal do gościa i twardo stawiaj na swoim, przecież to jest ewidentna jego wina, powinien to jak najszybciej naprawić i jeszcze przyznać się do spaprania roboty.
Powodzenia
Witam ponownie.
Byłem u mechanika, uznali reklamacje, wymienili wszystko + nową chłodnicę, sprawdzili nagrzewnicę. Cały układ chłodzenia prawie wymieniłem a tu klapa - po tygodniu znów kałuza pod samochodem. Niby teraz płyn schodzi wolniej bo dolewam 0,5l płynu raz na 2 tygodnie ale i tak ucieka. Kałuża nie tworzy się na wysokości chłodnicy tylko gdzieś głębiej silnika. Uszczelka pod głowicą jest dobra, podłogi w środku suche, wężyki podobno wymienione. Ja już zgłupiałem - co może jeszcze być przyczyną?
PS
Doradzono mi jeszcze zakup i dolanie uszczelniacza do chłodnic ale nie próbowałem jeszcze - chcę być ostrożny w kolejnych wydatkach nie ukrywam że już wydałem całkiem niezłą sumę na naprawę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Opel Astra ) Wnętrze-klimatyzacja-konsola-nawiew
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.