Pomuszcie. Rozgżany mam silnik jade sobie przez miasto wystarczy że pada deszcz, i jest mokro na jezdni i są kałuże. Moje auto po kilku minutach takiej jazdy w deszczu i przez kałuże gaśnie mi ni z tąd ni z owąd na środku jezdni nie mozna go odpalić musi odstać kilka minut dopiero można go odpalić pochodzi chwilke i znowu to samo. Mechanik nie może rozwiązać tego problemu może ktoś miał podobny obiaw prosze o pomoc. Kble są wymienione , jakieś użądzenie odpowiadające za zapłon też jest wymienione, rozrusznik naprawiony.
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 127 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gorzów Wielkopolski Posiadane auto: VW Golf III 1.6 + LPG 1994r., Fiat Uno fire 1.0 1998r., Fiat 126elx 1994r. - maluszek po wypadku, poszedł na kasację
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 17 Mar 2008, 21:30
Temat postu:
re
w oplach to norma. Kopułka od rozdzielacza zapłonu jest źle uszczelniona !!!! Zdejmij kopułkę aparatu zapłonowego i zobacz czy jest między plastikiem a aluminiową obudową gumowa podkładka. Jeśli jej nie ma to musisz ją kupić i wymienić. Jeśli nie znajdziesz takiej uszczelki to bardzo dobry jest do tego sylikon. Oczywiście jak już ściągniesz kopułkę aparatu zapłonowego to wyczyść ją od środka (papierkiem ściernym styki) i osusz suszarką (weź od żony taką do suszenia włosów). Może też to być wina cewki zapłonowej. podczas wilgoci może dostawać przebicia. _________________ nie wierzę że to auto może się zepsuć?????
Dziękuje za pomoc ale obawiam sie że to nie to. Po wyczyszczeniu wszystkich styków. Problem pozostaje ten sam , nadal gaśnie na skrzyżowaniu, wystarczy troche wody nie w tym miejcu gdzie trzeba. Obiaw pojawił sie zaraz jak odebrałam autko od mechanika, któregos dnia spadł śnieg rano niechciało mi sie odśnieżać dachu wiec to troche zostawiłam, jak snieg sie rozpuszczał i spływał po szybie wycieraczki zbierały dostała sie ta woda w miejce pod maską bliżej nieokreślone zaraz samochud zgasł. POMÓŻCIE , niewiem juz co to może byc mechanik nie jest w stanie okrećlic, i naprawic usterki.
Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): łódź Posiadane auto: corsa B 95 1,4 lpg
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 02 Maj 2008, 17:10
Temat postu:
miałem to samo
miałem to samo. Mechanik przeczyścił dokładnie kable bo powiedział że nic innego nie może zrobić. Ja założyłem nadkola (bo nie miałem wcześniej) i od tej pory działa cacy. Jeśli masz nadkola możesz spróbować z tzn podłogą. Zakładają ją - czyli taką plastikową osłonę pod silnik i wtedy tam się nie dostaje nic...Może to by pomogło...
Dziękuje za pomoc. Może ktoś zna jeszcze przyczyne tego problemu pojawił śę nowy obiaw dziś to znaczy 27.06.08 jest ciepło deszcz nie pada a obiaw pozostał ten sam . Gaśnie mi samochut, ni z tąd ni z owąd.Bardzo prosze o pomoc niewiem co to może być. Przeciesz nie możliwe żeby od zimy do lata powstał ten sam problem i trzeba by było jeszcze raz czyścić styki.Przyczyna chyba tkwi gdzieś indziej. Dziękuje za porady. Pozdrawiam .
Moj drodzy na dzień dzisiejszy wiem napewno że niema iskry. Iskra sie pojewie i zanika od tak sobi, to stwierdził mechanik. Poczym tak naprawde niewie od czego to jest zależne i gdzie to zanika, nie może zlokalizować części popsutej. Ja już wymieniłam puł części w aucie i nadal jest to samo może ktoś wie jak to naprawić i gdzie to się znajduje. Wymieniony został rozrusznik + cząśc od podawania iskry + wyczyszczone wszystkie styki w kablacz zabezpiszczone jakimś śuwaksem+ moduł i to na tyle jak narazie. Może ktos jest mi wstanie pomuc. Proszę
Dołączył: 17 Wrz 2008 Posty: 137 Skąd jesteś (miejscowość / region): WARSZAWA Posiadane auto: opel corsa C 17 tdi
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 12 Paź 2008, 19:23
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) Gaśnie mi samochód
witam bardzo podoba mi sie pisownia slowa samochut ale to nie jest wykladnikiem tego tematu moim skromnym zdaniem problem moze ukrywac sie w slabej masie ktora zasila aparat zaplonowy wez do reki miernik i sie dowiesz pozdrawiam
Dołączył: 06 Gru 2008 Posty: 1 Skąd jesteś (miejscowość / region): Lublin Posiadane auto: Opel Corsa D (clip tronic)
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 06 Gru 2008, 14:53
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) Gaśnie mi samochód
U mnie dzieje się tak samo i nikt nie wie o co chodzi? Mam Opelka D ze skrzynią clip tronic (Automat i sekwencja). Czasem przy próbie ruszenia silnik gaśnie a przy automacie nie powinien. Najczęściej dzieje się tak po deszczu i na mrozie. Akumulator jest ok, ładowanie ok.
Najgorsze jest to, że jak jadę z oplem do serwisu to on (łobuziak jeden) się naprawia i przez jakiś czas jest ok. Znowu gaśnie i znowu jade do warszatatu. Mechanicy nie moga stwierdzić usterki i tak "w kółko Wojtek to samo". Może wiecie co może byuc przyczyną takiego zachowania?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Opel Corsa ) Porady,problemy techniczne.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.