( Opel Astra ) Uszkodzony termostat, chłodnica?

[kolasek]

Witam,

Od jakiegoś czasu w mojej Astrze H GTC wyskakuje mi kontrolka "żółty samochód z kluczykiem" byłem na komputerze tech2 wykazało błąd "czujnik temperatury płynu chłodzącego", mechanik powiedział mi, że są jakieś dwa czujniki i te dwa czujniki mierzą temperaturę czegoś tam i jakoś wyśredniają czy coś podobnego wynik i przekazują gdzieś tam i jeden z tych czujników jest uszkodzony i trzeba go wymienić.

Jak wejdę w komputerze pokładowym w TEST MODE przytrzymując settings to pokazuje mi tempetature płynu chłodzącego pozycja "coolant" to ta temperatura rośnie do około 93 stopni następnie spada (po otworzeniu termostatu) ze 3-4 stopnie i tak mniej więcej utrzymuje się przy 90 stopniach, czyli to błąd tego drugiego czujnika mechanik mówił, że w tech2 widzi, że ten drugi raz pokazał tem minus 60, wiec trzeba go wymienic. Postanowiłem, że wymienie ten czujnik za kilka dni. Oczywiście ogrzewanie grzeje w kabienie na maxa i jest mega gorąco.

Ne drugi dzień jadę do pracy i śłedzę temperaturę w TEST MODE i jak zawsze było tak jak napisałem wyżej to teraz urosła temperatura tylko do 58 i spadła do 53 i tak się trzyma, nie leci ciepłe powietrze z nawiewów, takie ledwo ciepłe, czyli nie grzeje, na trzeci dzień to samo, na moje termostat był otwary cały czas, dlatego tak się działo, tak mi ludzie mówili, na czwarty to samo.

Po dwóch dniach wsiadam do samochodu i wszystko jest OK grzeje elegancko do 90 ciepełko leci z nawiewów. Poczytałem w internecie jak sprawdzić czy termostat jest OK. Umieszczam zdjęcie z opisem i opiszę dokładnie co u mnie występuje.
http://fotozrzut.pl/zdjecia/99f59ce863.jpg
Rozumiem, że:
1 - termostat (trochę zasłonięty)
2 - wąż który wyprowadza ciecz chłodzącą do chłodnicy jak termostat się otworzy
3 - wąż który wyprowadza ciecz z chłodnicy już ochłodzoną przez chłodnicę, zaznaczyłem ten wąż gruby pod tym cienkim, wyjaśniam, bo słabo widać.
4 - wąż jakiś tam, chyba też odprowadzajacy, przedłużenie grubego

Sprawa wygląda tak:

Jeżeli jest układ chłodzenia sprawny to powinno być tak, że wąż nr 2 jest zimny i miękki (bo nie ma cieczy w środku) jak termostat jest zamknięty, oczywiście logicznie myśląc wąż nr 3 to samo, jak termostat otworzy się to wąż nr 2 robi się gorący i twardy, bo płynie ciecz i teraz pytanie!

Czy wąż nr 3 też ma być gorący tak samo jak wąż nr 2? bo u mnie jest tak samo gorący, a według mnie powinien być zimny albo letni, u mnie jeszcze jest chłodnica mocno gorąca jak się dotnie tych żeberek to aż parzy i wąż nr 4 też jest gorący tak samo jak wszystkie, czy to jest normalne?

Jak nie grzało to od razu nawet przy 55 stopniach płyneła ciecz w tych wężach dlatego wnioskuje, że temrostat był otwarty.

Boję się, że sytuacja będzie sie powtarzała, co mam zrobić? czy możliwe, że po wymianie czujnika będzie OK? mechanik mówił że ten czujnik nic nie ma do termostatu, bo termostat otwiera się mechanicznie, co by to w ogóle miało znaczyć, może wymienić czujnik na termostatcie jak takowy jest? może przeczyścić? o to chodzi, że do mojego modelu jest tylko opcja wstawienia termostatu razem z obudową, nie można wymienić samego wkładu, koszt termostatu 360 pln plus wymiana, a może coś z chłodnicą nie tak? może coś żle rozumuje?

Co o tym wszystkim sądzić?

Z góry wielkie dzięki za pomoc.

Pozdrawiam