( Opel Astra ) [Astra H] ECN 156571 + 017011 + układ kontroli emisji spalin

[SebaZ]

Błędy sprawdzone metodą nożną (hamulec, gaz).

Jakiś czas temu (a może od momentu zakupu - marzec 2015) wisi błąd ECN 017011. Z tego co zdążyłem wyczytać to przede wszystkim informacje są dosyć ubogie, ale chyba wygląda to na niewłaściwą mieszankę benzyna + powietrze. Do tego dochodzą objawy dławienia się na zimnym silniku. 2 razy dziennie się sytuacja powtarza - rano jadąc do pracy odpalam, dodaję gazu i się dławi, nie ma mocy, jakby nie pracowały 1-2 gary. To samo po 8-9h po pracy. Trwa to 10-15 sekund i wszystko wraca do normy. Wszystkie gary pracują, jest moc i mogę bez problemu wyjechać pod górkę z hali garażowej (wcześniej jest to niemożliwe w momencie dławienia się).

Najszybciej i najtaniej było zmienić świece, ale dotychczasowe były czyste, brak ufajdania nagarem, co może oznaczać, że jednak nie o brak pracy garów chodzi. Myślę nad podmianą cewki w celu sprawdzenia, ale pytanie czy jest sens? Czytałem, że to może być jeszcze sonda lambda czy EGR. Zmieniałem po zakupie filtr powietrza, ale to chyba nie mogło być przyczyną?

Drugi błąd ECN 156171 pojawił się 3 dni temu wraz ze świecącą kontrolką "układ kontroli emisji spalin" podczas dość długiej trasy 2 x 250km ciągłej jazdy 120-140km/h. Jako, że skojarzyłem opis kontrolki w instrukcji z wcześniej opisanym prawdopodobnym błędem mieszanki spalania to nie robiłem metody nożnej na odczyt błędów. Teraz coś mnie tknęło i wyskoczył ten 156171. Wygląda to na tempomat, który w czasie wspomnianej już podróży używałem cały czas. Jednak nie odczułem żadnej usterki (mimo błędu) - no może poza częstym dodawaniem gazu przez tempomat, ale odebrałem to za sytuację na drodze - górka, wzniesienie i konieczność przyspieszenia do ustawionej prędkości. Powodowało to trochę szarpanie wozu, bo tempomat dawał gaz trochę, przestawał i znowu. Natomiast na gładkiej czy z górki nie było tego. Chyba jednak nic się nie działo.

Trzeci objaw widoczny, od momentu 1-szego błędu 017011, tylko na trasie przy większych prędkościach kiedy pedał gazu wciskam powyżej 80% zakresu. Dziwne zjawisko szarpania i coś jakby dławienia się w zakresie 80-90%, ale kiedy pojazd zaczyna przyspieszać 90-100% (gaz w podłogę) nie ma tego problemu, samochód ciągnie do przodu, nie ma szarpania. Tak samo do tych 80% nie ma szarpania.

Czy to wszystko może być/jest jakoś ze sobą powiązane?

Pozdrawiam
Seba, Gdańsk
Astra H Kombi, 1.8 Sport 125KM, 2004r


P.S. Przy okazji przydałby się jakiś magik z Trójmiasta (Gdańsk, Sopot, Gdynia), który by mi na komputerze sprawdził co jest konkretnie, ale konkretnie. Kilka typów to mam sam: cewka, lambda, egr.

[maniu1]

po pierwsze ten silnik nie posiada zaworu egr. po drugie jak masz możliwość podmień cewkę i sprawdź czy są jakieś zmiany( cewka tylko oryginalna. nawet używana, ale tylko oryginalna). co prawda jak u mnie padła cewka to wyskakiwał błąd ECN013428, ale podmienić nie zaszkodzi. po trzecie wyczyść przepustnicę. to, że świece po wyjęciu były czyste wcale nie musi oznaczać, że jest z nimi wszystko ok. polecam świece ngk. może również się okazać, że pojawia się problem z przepływomierzem i mieszanka dostaje za mało lub za dużo powietrza.
_________________
rzeczy niemożliwe robię "od ręki", na cuda potrzebuję 7 dni

[SebaZ]

W momencie kiedy pisałem tego posta nie weryfikowałem posiadania EGR. Powieliłem informacje zebrane do tej pory (pisali ludzie o EGR również), ale dziś czyściłem przepustnicę i EGR nie widać

Co nie zmienia faktu, że falowanie na zimnym i przy stałym obciążeniu, o czym pisałem, nadal występuje. Pewien człowiek nagrał filmik https://www.youtube.com/watch?v=g6DlVugBz_M z własną analizą i podobnymi objawami do moich. Przez długi czas nie mógł znaleźć rozwiązania aż wymienił termostat (?) i problem jakby znikł:

[Transit 2]

Witam.

[SebaZ]

[Reklama]

[Transit 2]

[SebaZ]

Byłem u magika z interfejsem Delphi, testował zarówno sondę lambda, jak i przepływomierz i wygląda to wszystko ok. Wykasował istniejące błędy, pojeżdżę kilka dni i zobaczymy czy się znowu pojawią i czy nadal będzie się dławił na zimnym.

Po około 10 km błędy się żadne nie pojawiły, ale też samochód był rozgrzany. Na pewno napiszę co i jak będzie po nocce.

A co do silniczka krokowego, to albo przeoczyłem, że o tym napisałeś albo dopisałeś trochę później i tego nie kazałem mu przeanalizować. Jednak pojeżdżę trochę i zobaczymy, najwyżej wrócę do niego i niech znowu sprawdzi, włącznie z nocowaniem samochodu u niego, żeby na zimnym sprawdzić następnego dnia.

Odłączenie sondy lambda czy przepływomierza nic nie zmieniło, prócz 4 dodatkowych błędów (brak podłączenia czujnika i brak odczytu z każdego z nich ). Z tą różnicą, że sondę lambda odpiąłem rano i nadal się dławił, natomiast przepływomierz już w ciągu dnia na rozgrzanym silniku.

[Transit 2]

W takim przypadku zostaje do sprawdzenia: czujnik temperatury od ecu, silnik krokowy i pompa paliwa( być może podaje paliwo lecz niewystarczająco co należało sprawdzić manometrem).

[SebaZ]

Pojeżdżę trochę i zobaczymy czy znowu błąd mieszanki się pojawi. Przejechałem 20km i na razie nic, choć rano na zimnym znowu zadławił się.

Czy oprócz wspomnianych przez Ciebie: silnik krokowy, pompa paliwa, wtryskiwacze może to być np. cewka, która na jednej świecy daje za słabe napięcie lub zrywa dopływ zasilania? Choć tutaj efekt chyba byłby odczuwalny cały czas, nie tylko na zimnym czy przy stałym obciążeniu?

[Transit 2]

[SebaZ]

Po odpaleniu na zimnym oraz przy stałym obciążeniu na dłuższej trasie, gdzie położenie pedału gazu jest na poziomie około 80-90% - niezależnie od prędkości czy obrotów, po prostu jadąc na 5 biegu więcej jak 120km/h, np. 150 i chcę utrzymać tą prędkość to tylko tempomat wchodzi w grę, bo ją utrzymuje bez szarpania. Przy trzymaniu nogą pedału gazu zaczyna szarpać, szczególnie przy odpuszczeniu z przyspieszania.

[Transit 2]

Najpierw wszystkie opisane należy sprawdzić oraz podać wartość odczytany, ponieważ chcąc trafnie zdiagnozować muszę wiedzieć jak najwięcej informacji z tym problemem, inaczej to wróżenie fusów. Nie wiem jakie masz choćby ciśnienie paliwa na listwie?, sprawdzenie ciśnienie paliwa to nie kiedy podstawa. Diagnostycznie sprawdzić czujnik temperatury,masz tam dwa czujniki w tym jeden właśnie od ecu(również podać odczyt wykresu), silniczek krokowy także podać wykres pracy na zimnym jak i nagrzanym silniku.
_________________
Każda rada jest dobra, ale odpisanie jak zostało naprawione to też dobra rada.
Szczęśliwego Nowego Jorku.

[SebaZ]

Dorwałem interfejs MaxiEcu i co udało mi się zgrać to załączam w pliku. Nagranie dotyczy okresu rano, kiedy się dławi. Podłączyłem fejsa przy zapłonie, ale nie uruchomiony silnik. Około 335s odpaliłem samochód. Około 385s ustało dławienie, a następne zmiany wskazań są z dodania gazu do około 3500-4000 obrotów na biegu jałowym.
Daję też zrzut bezpośrednio dla MaxiEcu, gdzie można wykresy itp. ustawić, ale to jest to samo co w xml.

Może to pomoże.

Co do silniczka krokowego to chyba nie mogę go maxiecu sprawdzić, albo nie wiem jak. Czekam też na op-com chiński, zobaczymy czy zadziała i najwyżej zrobię znowu pomiar.

-nagranie w XML (MS Excel) https://mega.nz/#!HtIx0AiL!b-LuYLEWIflU2mvRjS75x7EVsbDNzik3nP-tjIUsQ9o
-plik konfiguracyjny lmxc dla MaxiEcu https://mega.nz/#!HtIx0AiL!b-LuYLEWIflU2mvRjS75x7EVsbDNzik3nP-tjIUsQ9o

[Transit 2]

Spróbuj wyczyścić czujnik położenia wału, oraz podmienić przepływomierz. Lecz ten pomiar mnie zadziwia, chyba że bardzo mocno szarpie . A co ściśnieniem paliwa?.
_________________
Każda rada jest dobra, ale odpisanie jak zostało naprawione to też dobra rada.
Szczęśliwego Nowego Jorku.

[SebaZ]

Może się komuś przydać. Pomogła wymiana przepływomierza. Na razie wszystkie objawy ustały.