( Opel Astra ) Astra g 2000r Z18xe.Nierówna praca i strzały w wydechPOMOCY

[dixon15pl]

Na początku chciał bym z góry podziękować za poświęcony mi czas i pomoc PROSZĘ PRZECZYTAJ DO KOŃCA!
Informuje też że przeczytałem już bardzo dużo podobnych tematów nie tylko na tym forum i nadal szukam pomocy.
Mój samochód to astra g 1,8 16v(Z18xe) z 2000r z LPG. Chodzi o to że w poniedziałek postanowiłem wymienić filtr paliwa, filtr powietrza, świece i przy okazji pospawac wydech końcowy. Po wykonaniu wyżej wymienionych czynności przyszedł czas na odpalenie auta, i tu niespodzianka. Astra nie równo pracuje, strzela w wydech, ma problem z w kręceniem się na obroty i utrzymaniem wolnych obrotów, z wydechu kopci na czarno jak nigdy.
Wszystkie wymienione usterki występują za równo na PB oral LPG i ustępują po przekroczeniu 4000 obrotów silnika, aby powrócić na niższej prędkości obrotowej.
Wiem że przy wykonywaniu prac przy samochodzie musiałem coś uszkodzic ale nie wiem co bo wcześniej wszystko było sprawne Filtr paliwa założyłem prawidłowo, świece odpowiednie, spawalem na samochodzie lecz z odlaczonyn akumulatorem a masa była podpięta blisko spawu(używałem dobrej klasy migomatu) .
Do tej pory sprawdziłem bez rezultatu ;
Świece (zakładałem stare)
Cewke zapłonowa (nowa)
Sterownik silnika ( zakładałem poprzedni z innym problemem)
Instalacje LPG (myślałem że pracuje na 2 paliwach)
Wtryski (wykluczam bo to samo dzieje się na LPG)
Wydech (drozny)
Filtr paliwa (założony dobra strona)
Przepływka (nie takie objawy)
Po podpięciu komputera w pamięci nie ma żadnych kodów usterek a wszystkie parametry silnika wyglądają normalnie. Nie świeci też check engine
Już nie wiem co robić i co sprawdzać dla tego błagam was o pomoc. Ten samochód jest moim oczkiem w głowie i bardzo smuci mnie jego stan.
Dziękuję za wszystkie chęci pomocy i przepraszam za ewentualne braki w informacjach, błędy pisowni, itd ( nie mam doświadczenia w korzystaniu z for internetowych)

[dixon15pl]

Witajcie . Bardzo dziękuję wam wszystkim za tak liczne odpowiedzi . Dziś udało mi się naprawić mój samochód . Sprawdziłem wszystko, a okazało się że pękł jeden z przewodów podciśnienia dochodzący do przepustnicy ( był bardzo twardy, a szparka była prawie niewidoczna) . Owa nieszczelności była grubości 1grosza i to dało takie efekty . Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc .
Proponuję pozostawić temat może przyda się innym bo banalna , , rurka " przyprawia o niezły ból głowy .