Opel

ogłoszeniaceny używanychwiadomościdealerzyforumczęścioponyksiążkilinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Idź do strony 1, 2  Następny
 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum OPEL Forum Strona Główna -> ( Opel Astra ) Silnik iskrowy-uklad chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiler13

Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 14
Skąd jesteś (miejscowość / region): mazowieckie
Posiadane auto: opel astra G 1.6 8V 99r
Piwa: 1/0
Wysłany: Wto 02 Gru 2008, 16:46
Temat postu:

Głosny popychacz.


witam! jak wymienic popychacze zaworów w 1.6 8v???
Powrót do góry
Sztygar

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 430
Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie
Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Wto 02 Gru 2008, 19:50
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


1.
-spuścić płyn z układu chłodzenia(ważne żeby zszedł z głowicy)
-odkręcić górną część pokrywy rozrządu
-sciągnąć pokrywę "klawiatury"
-ustawić odpowiednio wał i wałek rozrządu żeby znaki się pokrywały
-odkręcić koło zębate na wałku(w tym celu zablkować dobrym! kluczem 22 wałek rozrządu-jest miejsce na niego za krzywką ssącego I cylindra)
-koło zębate delikatnie ściągnąć-napinacz paska trochę go obniży po zdjęciu ale mając trochę siły i odpowiedniego ustawienia będzie go można założyć(napinacz się podda)
-odkręcić śrubki trzymające obudowę plastikową do obudowy wałka
-odkręcić śruby głowicy w kolejności odwrotnej do zakręcania(zaczynamy po 0,25 obrotu każda, następnie po 0.5)
W trakcie ich odkręcania i po odkręceniu PAMIĘTAĆ zeby się nie oprzeć o NIC! co jest połączone z głowicą
-sciągnąć obudowę wraz z wałkiem rozrządu
-dla bezpieczeństwa zakręcić kilka śrub od głowicy z powrotem z założonymi podkladkami w postaci np. większych nakrętek.
Chodzi o to, żeby nie zruszyć zlepienia się i ułożenia uszczelki pod głowicą bo głowica po tej całej operacji trzyma się jedynie swoim własnym ciężarem!
Cała ta metoda ma jedno wielkie ALE......nie ma pewności, że uszczelka głowicy będzie w dalszym ciągu "trzymać" i nie wiadomo jaką siła przy składaniu dokręcić śruby głowicy.
2. Demontaż i montaż całej głowicy Shocked Evil or Very Mad
3. Zdobyć odpowiednie przyrządy służące do odpowiedniego nacisku na całą klawiaturę żeby wyjąć wałek rozrządu.
4. Zdobyć odpowiedni przyrząd do nacisku sprężyny zaworu żeby można był wyjąć dźwigienkę zaworu i wtedy popychacz
5. Chłop o mocnych rękach, który przez np. śrubokręt.....nacisnie sprężynę i ty wyjmiesz pastylkę i dźwigienkę(składanie będzie cięższe)
6. Ja przy pomocy odpowiednio wygiętego, dosyć mocnego i twardego drutu 6mm opierając go o wałek rozrządu obok krzywki, naciskam kołnierz na sprężynie. Zawór idzie w dół, drugą ręką wysuwam pastylkę i wyjmuję dźwigienkę. Ale to jest niebezpieczne i trzeba mieć wszystko przygotowane, łapy po tym bolą i schodzi jakieś 2 godziny na wszystko w najlepszym przypadku.
Ma jedną zaletę-nie rozbieram nic! oprócz zdjęcia pokrywy klawiatury.
Najlepiej jest zdobyć odpowiedni przyrząd do nacisku kolejno każdej spręzyny. Jest on orientacyjnie narysowany w oryginale niemieckim książki H.R.Etzolda. W poslim wydaniu już o nim ani mru, mru. Jest tylko zespół przyrządów do wyjęcia całego wałka.
Jakbyś chciał coś grzebać to pozaślepiaj wcześniej szmatkami otwory którymi ścieka olej z głowicy-szczególnie te po prawej stronie(mieści się w nich pastylka i jak wpadnie to leci do miski olejowej i otwór odmy-raz mi tam wystrzeliła pastylka i na szęście nie zsunęła się niżej(a szukałem jej godzinę).
Naciskająć sprężynę trzeba uważać żeby nie skrzywić trzonka zaworu i nie "odbezpieczyć" półksiężycy tzrymających sprężynę.
Pamiętać jak były ustawione-wyrobione pastylki z dźwigienką.
Krzywki trzeba odpowiednio ustawiać przy operacji wyciągania dźwigienki-żeby była możliwość jej wyjęcia i nie pchać zaworu w tłok.
Pod tym względem to ogromnie zazdroszczę 16V.
Chyba juz wystarczająco zniechęciłem Question(to tylko moja praktyka)
Pozdrawiam!
_________________
Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Powrót do góry
Sztygar

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 430
Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie
Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Wto 02 Gru 2008, 20:19
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Przed zdecydowaniem się na wymianę zrób jescze takie coś:
-zdejmij pokrywę
-włącz 4 lub 5 bieg
-popychając samochód i obserwując pracę rozrządu ustaw tak żeby krzywka danego zaworu otworzyła go jak najbardziej(nacisnęła) i odczekaj kilka minut aby popychacz tego zaworu zupelnie "siadł".
Może to pomóc, bo może wycisnąć trochę "mułu" z niego i zassać trochę czystszego oleju. Ja tak zrobilem i była nieznaczna poprawa(zmniejszył się klekot bezpośrednio po rozruchu)
gdy wyjąłem popychacze i każdy kolejno rozebrałem to i tak była smoła, że prawie gwoźdź w niej stał.
Za pisownię przepraszam(ważne zrozumienie a forma...formą, byki sadzę nieziemskie Laughing ).
_________________
Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Powrót do góry
MIKOŁAJ

Stały Bywalec



Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 118
Skąd jesteś (miejscowość / region): Kujawko pomorskie
Posiadane auto: astra kombi 1.4
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 02 Gru 2008, 23:10
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Potwierdzam nic dodac nic ująć podpowiedz wyczerpujaca
Powrót do góry
kiler13

Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 14
Skąd jesteś (miejscowość / region): mazowieckie
Posiadane auto: opel astra G 1.6 8V 99r
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 07 Gru 2008, 16:31
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


troche roboty z tym jest ! a jak doładnie zlokalizowac ten felrny popychacz??? stukanie dochodzi z zaworów pierwszego cylindra .
Powrót do góry
Reklama








Wysłany: Nie 07 Gru 2008, 16:31
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
Sztygar

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 430
Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie
Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 07 Gru 2008, 18:33
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


To jest tak: "na dwoje babka wróżyła".
Oby to był tylko popychacz hydrauliczny.
1. Możesz ściągnąć kabel ze świecy tego cyl., wsadzić w kapturek jakąś inną i zmasować(żeby coś nie zepsuć przy układzie zapłonowym). Odpalić i posłuchać czy na pewno dalej klepie. Nie rób tego zbyt długo bo w jednopunkcie podleje się trochę cylinder. W MPI wystarczy zdjąć wtyczkę z wtryskiwacza tego cylindra na pracującym silniku.
2. Rozgrzać silnik, zgasić, szybko zdjąć pokrywę klawiatury(nie parząc się), ustawić krzywki badanych zaworów "do góry" żeby nie naciskały dźwigienek i np. duuużym śrubokrętem naciskać ile pary w rękach na dźwigienki(na wprost popychaczy) i patrzeć jak szybko się chowa popychacz.
Można też sprawdzać szczelinomierzem(chyba max. 0.1mm) czy da się łatwo wsuwać między krzywkę a dźwigienkę.
Jest to trudne do porównania przy każdym zaworze.
Przyjrzeć się trzeba też krzywkom wałka rozrządu-jak wyglądają porównawczo do tych na innych cylindrach.
Popychacze mogą znów dobrze trzymać ale słabo zasysać olej i tego nie sprawdzisz tak na "oko" ani rękę(bez demontażu).
Można też ustawić krzywkę danego zaworu tak aby max. naciskała dźwigienkę i mierzyć stoperem czas po jakim popychacz całkowicie siądzie. Tylko zanim dojdziesz do ostatniego to silnik wystygnie i olej zgęstnieje.
Nie podśmiewam się ino znam to z autopsji:mam 2 wałki, 16 popychaczy, z 30 pastylek i 20 dźwigienek na półce Shocked . Gdy przestałem sluchać doradców(od popychaczy i olejów Evil or Very Mad ) i wymieniłem sworznie tłokowe to silnik wreszcie ucichł Laughing .
Dlatego na początku napisałem:oby to był tylko popychacz-e.
Następny jaki kupię to z reg. na śrubki lub płytki(z tym nie miałem 0.00000...1 części problemów co z tym cudownym rozwiązaniem).
Pozdrawiam! Wink
I coś na potwierdzenie(szukałem czego innego ale jak raz trafiłem na coś co było u mnie tylko na przykładzie vectry 16V):
http://forum.vectraklub.pl/index.php?s=d8a7c55295cff0646bbadaf39974b574&showtopic=14571
Nie ma się co załamywać, tylko hydrauliczne kasowanie luzów trrruudno jest "przykręcić" i wielokrotnie wprowadza w błąd nawet doświadczonych mechaników.
_________________
Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Powrót do góry
kiler13

Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 14
Skąd jesteś (miejscowość / region): mazowieckie
Posiadane auto: opel astra G 1.6 8V 99r
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 07 Gru 2008, 21:15
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


wyglada to tak.
gdy odpalam zimny silnik pojawia sie stukanie i narasta do pewnego momentu.nastepnie zaczyna ustepowac i robi sie cicho .trwa to okolo 4-5 minut. stukania nie słychac powyzej 2000obr. narasta do tej granicy i cichnie , a raczej silnik je zagłusza. latem to klepanie bylo cichsze i trwało krócej.
Powrót do góry
kiler13

Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 14
Skąd jesteś (miejscowość / region): mazowieckie
Posiadane auto: opel astra G 1.6 8V 99r
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 07 Gru 2008, 21:28
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Czego mam sie spodziewac po odlaczeniu tego cylindra od zapłonu jesli winowajcą jest popychacz a jesli sworzeń tłoka???
Powrót do góry
Sztygar

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 430
Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie
Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 07 Gru 2008, 22:09
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Jeśli to popychacz to stukanie powinno pozostać włąściwie prawie nie zmienione. Mogą być delikatne róznice związane wolniejszą i na pewno mniej równomierną pracą, bo będzie chodzil na 3 garach. Gdyby to był sworzeń to znacznie by ucichł.
To cichnięcie opisane przez Ciebie związane jest dopływem oleju(w lecie rzadszy). Zresztą dla sworznia także(lepiej i szybciej jest ochlapywany).
Jest jeszcze jeden objaw, na podstawie którego ciągle miałem w swoim wątpliwości co do tego, że rozrząd jest winien. Ciągle się sugerowałem olejem i róznymi baśniami o tych "hydraulicznych popychaczach.
Mianowicie: gdy jedziesz i stuka(załóżmy 1, 2 bieg właśnie poniżej 2000obr) to spróbuj zdecydowanie przyśpieszyć(tylko nie aż w podłogę bo szkoda korb przy takiej prędkości). Jeśli winien popychacz czy coś z rozrządem to stuk czy klepanie mają także równomiernie przyśpieszyć częstotliwość. Jeśli sworzeń-ie to zdecydowanie ma się zmienić dźwięk lub całkiem zamilknąć(w moim robiła się cisza).
Takie praktyki doprowadziły mnie do rozprucia silnika na części składowe i nie znaczy to, że wszystko będzie się zgadzać w innym.
"Nic dwa razy się nie zdarza"-chyba to "Kora"
Z tego co opisujesz wskazuje raczej na "zamulony brajdą" popychacz bo sworznie w moi delikatnie się uciszały na postoju gdy się nagrzał do 90C i wzwyż i podczas jazdy i to raczej przy obciążeniu lub przyśpieszniu.
Pozdro!
_________________
Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Powrót do góry
kiler13

Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 14
Skąd jesteś (miejscowość / region): mazowieckie
Posiadane auto: opel astra G 1.6 8V 99r
Piwa: 1/0
Wysłany: Pon 08 Gru 2008, 01:02
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Klekot zwieksza swoja czestotliwosc jak dodaje gazu i raczej nie zmiena sie jego dzwiek . Milknie jak silnik prekroczy pewna bariere obrotow i jest mniej obciażony. Latem klepanie ustepowało po przejechaniu kilkuset metrow . Teraz musze przejechac dluzszy odcinek tak ok 1,5 do max 2km.
Powrót do góry
Sztygar

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 430
Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie
Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Pon 08 Gru 2008, 09:32
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Lepiej zdejmij pokrywę klawiatury i przyglądnij się krzywkom na wałku rozrządu w domniemanej okolicy stuków. Jak sie długo będzie dawać mu poklepywać to będzie wałek w końcu do wymiany, bo sobie krzywkę-i uszkodzi w wyniku bicia o niedopasowujące się dźwigienki.
Dźwigienki te mają właśnie podparcie na popychaczach hydraulicznych.
To jest silnik taki, że ja się coś zacznie psuć to trzeba w miarę szybko reagować. Jeśli nie to lepiej składać na wymianę lub remont całego.
Jeden popychacz może załatwić głowicę, blok, tłok z korbowodem i wał.
Powodem będzie to np. że się zawiesił z nadmiernej ilości oleju lub nie napompował bo jemu się zaworek zatkał.
Poza tym silnik i elementy jego wyjatkowo dobrze przenoszą wszelkiego rodzaju stuki w nim. Trzeba by mieć dobry stetoskop. Ja sobie pomagałem śrubokrętem dużym, trzonkiem od młotka i wreszcie stwierdiłem, że najlepsza jest szczotka druciana przyłożona do ucha końcem z drutami(oczywiście nie stroną z drutami Laughing ) a konćówką rękojeści w badany rejon.
No i jeszcze jedno:olej pod ciśnieniem w 1.6 8V podawany jest na popychacze i wałek od środka głowicy w kierunku jej stron zewnętrznych czyli lewej i prawej. Popychacze nazwę to zewnętrzne i końcówki wałka bardziej narażone są na niedostatek smarowania. W 1.8 8V jest to o wiele mądrzej zrobione.
_________________
Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Powrót do góry
kiler13

Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 14
Skąd jesteś (miejscowość / region): mazowieckie
Posiadane auto: opel astra G 1.6 8V 99r
Piwa: 1/0
Wysłany: Sro 10 Gru 2008, 16:33
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Sztygar zrobiłem tak jak mowiłes . odłaczyłem zapłon na tym cylindrze. no i mam problem- stukanie ucichło!
Powrót do góry
Sztygar

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 430
Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie
Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Sro 10 Gru 2008, 21:17
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Możesz jeszcze porównać robiąc tak kolejno na każdym cyl. żeby mieć porównanie. Jeśli na tym działa to najmocniej to może być źle Evil or Very Mad .
Nie chcę Ciebie wpędzać w robotę. Trzeba się jeszcze upewnić oglądając krzywki wałka na tym cylindrze, jak one są w porównaniu do innych.
Żeby cokolwiek stwierdzić, bez większej roboty, to można ściągnąć miskę olejową, odkręcić stopę korbowodu tego tłoka i np. przyświecając na sworzeń ruszać delikatnie korbowodem góra-dół. Obserwować czy są wyczuwalne jakiekolwiek luzy. Obserwować czy nie wyciska oleju na styku sworzeń tłok.
Jest to bardzo trudne do zauważenia bo luz tłumi olej(tłok ma też swoje luziki w cylindrze). Nawet na wyjętym tłoku z korbowodem trudno wyczuć luz dopóki nie wymyje, wypłucze się benzyną oleju na styku tłok-sworzeń.
Jeśli to sworzeń to powinno być go słychać w misce(przystawić do miski jakiś kawałek np trzonka z twardszego drewna) olejowej gdy samochód jest na kanale. Jeśli niedomaga popychacz to nie jest to "STUK" tylko raczej klepanie, głośne mlaskanie. Trudno mi diagnozować na 100%.
Sworznie nigdy mi nie stukały przy mocniejszym przyspieszaniu, przy stałej prędkości bylo je delikatnie słychać na 1,2,3 biegu.
Ze swoich obserwacji zauważylem, że po ściągnięciu miski(po zgaszeniu silnika nie wolno ruszać wałem żeby to zauważyć) gdy popatrzyłem na sworzeń-tłok to między główką korbowodu a tłokiem tworzyły się połączenia "z oleju"- tak jak się weźmie kroplę oleju między opuszki palców. Natomiast na tłoku, który wymieniłem(nowy jest w komplecie ze sworzniem) tego nie było.
Olej wypływał ze szczeliny między sworzniem a tłokiem. Wymieniłem później same sworznie(od lanosa) w trzech pozostałych i silnik się uciszył.
Tego się nie robi ale byłem uparty i zrobiłem.
Normalnie się wymienia tłok ze sworzniem(ok 200 zł). Szukać trzeba "specjalistów" itd itp.
Może to być faktycznie coś ze sworzniem lub tłokiem- i tak ta sama robota(demontaż głowicy i miski).
Trzeba być pewnym-ja tylko podejrzewam właśnie ten zespół. Tak jak pisałem wcześniej-tego ci..a trudno bardzo zdiagnozować bo przenosi dźwięki tak że stukać będzie 1 cylinder a słychać będzie na obudowie sprzęgła.
Potrzebny jest wjazd na kanał. Panewki korbowodowe też lubią dać znać o sobie. Wszystko co związane z tłokiem, sworzniem i korbowodem(panewkami korbowodu) czuje cały silnik.
W każdym razie dźwięk zepsutego popychacza jest nieporównywalnie inny od sworznia.Zakładałem popychacz z wyjętym zaworkiem, który ma wewnątrz, czyli nie dzialający. Działała tylko sprężynka znajdująca się w nim. Klepie wtedy wyraźnie i dokładnie rytmicznie tylko w jego okolicy(tak jakby pukał w pokrywę i wołał "tutaj jestem").
Sworzeń zmienia dźwięk i odgłos i hałas przenosi co tylko może.
W moim odłączałem byle który wtrysk i silnik się uciszał ale nie zupełnie.
Inna bezwładność wszystkich elementów gdy silnik pracuje na 3 garach.
Tylko początkowo ja miałem 4 do wymiany. Wymieniłem 1tłok na nowy(bo stwierdzilem, że był założony od innego silnika i był innej grupy selekcyjnej) ale niewiele się zmieniło bo tłukły się sworznie trzech pozostałych.
_________________
Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Powrót do góry
kiler13

Debiutant



Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 14
Skąd jesteś (miejscowość / region): mazowieckie
Posiadane auto: opel astra G 1.6 8V 99r
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 12 Gru 2008, 19:35
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


krzywki wałka wygladaja dobrze. wszystkie sa jednakowe i gładkie . gdy odłacze zapłon drugiego cylindra to stuka na pierwszym . a gdy zrobie to na pierwszym to stukanie milknie.
Powrót do góry
Sztygar

Przyjaciel Portalu



Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 430
Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie
Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 12 Gru 2008, 20:45
Temat postu:

Re: ( Opel Astra ) Głosny popychacz.


Wg mnie wszystko wskazuje, że niestety głowicę trzeba będzie zdjąć.
Dobre by było gdyby to przyczyną była np. "wydmuchana" usczelka głowicy czy też nadpalony zawór wydechowy(takie przyczyny też mogą być). Są to mniejsze koszty i robota też. Jak nie to miska w dół, korbowód i wydzierać tłok z korbowodem.
Zanim zabierzesz się za głowicę to może lepiej zacząć od zdjęcia miski.
Może cokolwiek da się zaobserwować. Szkoda by było rozbebeszać całą górę, żeby się później okazało że to poszły np. panewki na korbowodzie tego tłoka(ok.50 zł komplet na 4cyl-a sama uszczelka pod głowicę min 30zł).
I lepiej się wcześniej zorientować czy jest ktoś w okolicy, kto się podejmie wymiany sworznia lub kompletu tłoka ze sworzniem lub szukać używanego w dobrym stanie(komplet tłoka z korbowodem-tylko znów waga musi się zgadzać do 8g, tłoki jak warzyłem wszystkie były takiego samego ciezaru ale korby nie i nie mogą odbiegać o różnicy większej niż 8gram). Tylko tu jest przeszkoda-trzeba dobrze wiedzieć jakiego rozmiaru jest tłok. I tak kółko się zamyka.
Nie będę w tej chwili opisywał jak się wymienia sworzeń bo brakło by strony. Ja zrobiłem "wyciskacz", taki żeby nie niszczyć tłoka i wsuwałem nowy sworzeń do podgrzanej główki korbowodu na normalnym płomieniu piecyka kuchennego(to wszystko jest "zabronione" "firmowo", ale jak gość którego prosiłem o to powiedział, że nie ma gazów(ksiażkowo jest piec elektryczny i temp 280-320C), a drugi odmówił bo jest to niebezpieczne i nie daje pewności i stare tłoki się niszczy na prasie to postanowiłem zrobić to na własną odpowiedzialność. Obaj goście robią szlify i generalki Evil or Very Mad .
Samego sworznia(oplowski) nie kupisz-można tylko w komplecie z tłokiem i pieścieniami(mój ten 1 "Mahle"-220zł).
Pasują od Lanosa i chyba Nubiry i można wszystko kupić oddzielnie na sztuki. Sworzeń 10-12 zł.
Dlatego się zastrzegałem i zastrzegam, że nie chcę Ciebie pakować w robotę, ale niestety wszystko wskazuje na jej konieczność Sad .
_________________
Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum OPEL Forum Strona Główna -> ( Opel Astra ) Silnik iskrowy-uklad chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Ogłoszenia sprzedaży - Opel Astra »

Opinie o samochodach Opel Astra - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Opel Astra ) Silnik iskrowy-uklad chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy.


OpelInsignia

112 300

2021r.

36 825 km

podkarpackie

OpelCombo

81 100

2019r.

71 443 km

podkarpackie

OpelMokka

63 300

2018r.

93 134 km

podkarpackie

OpelMokka

43 900

2014r.

223 000 km

mazowieckie

OpelMeriva

12 990

2008r.

198 000 km

wielkopolskie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group



Partnerskie fora dyskusyjne: Klub Corsa    Vectra Klub Polska   



Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System