Dołączył: 22 Gru 2017 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): Gostynin (gm) Posiadane auto: Opel Astra F 1,4 8V r.98
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 22 Gru 2017, 16:33
Temat postu:
Astra F 1,4 B+G nie chce zapalać
Witam
Mam problem z moją Astrą.
Ale od początku. Kupiłem ją w październiku.
Jest to model z 98 roku, silnik 1,4 8 V, Kopułka rozdzielacza pomarańczowa. Gaz I generacji.
Od początku pierwsze tzw poranne odpalanie odbywało się z trudem - za 10-15 razem.
Wiadomo - wymiana kable, świece, kopułka, sprawdzenie wężyków z podciśnieniami przy mono wtrysku.
Niestety nic nie dało - problemy dalej.
Potem sugerowanie przez mechanika że to czujnik temperatury do ECU - pokazał mi czujnik 1 pinowy.
Wymieniłem - oczywiście bez rezultatu. Poczytałem, że do ECU jest 2 pinowy - wymieniłem na używkę razem z wtyczką, bo u mnie była mocowana na trytytkę. No i oczywiście nic nie dało. Do tej pory jak odpalił rano - czasem sam, a czasem jak ktoś pociągnął, to w ciągu dnia odpalał - póki nie wystygł, a teraz to nawet rozgrzany już kręci, ale nic nie łapie.
W między czasie mechanik poszedł sobie na urlop - więc zostawił mnie na lodzie - oczywiście nic mi nie mówił o nim.
Doładowywałem akumulator, ale to nic nie dało, podgrzewałem też ciepłym powietrzem komorę silnika (nie wiem czy mądrze???), ale też nic nie dało. W czasie jazdy czasem zapala się lampka silnika, nieraz gaśnie, a nieraz nie, tylko się pali aż zgaszę silnik
A teraz najlepsze, ... wystarczy kawałek ją pociągnąć - ok. 3-5 m i odpala od razu.
Obroty ma Ok, ładnie i równo pracuje na benzynie i na gazie, nie przerywa i nie gaśnie.
Ja już naprawdę nie bardzo wiem co mam sprawdzić i jak. Najgorsze jest to, że sam obecnie jestem po wypadku i operacjach i poruszam się o kulach, więc ograniczenie dla mnie straszne.
Poradźcie co może być przyczyną, tego że nie chce odpalać. Może będę mógł podpowiedzieć coś mechanikowi jak znajdę nowego.
Pozdrawiam
Przed Świętami a dokładnie 22 XII - kręciłem, ale astra nie odpaliła. Aku zaczął siadać, ale olałem i niech sobie stoi. Święta w domu, a wczoraj tj. 28 XII wsiadłem do pudła i odpalił za 1 razem - nic z tego nie rozumiem. Nie ładowałem akumulatora, nic nie robiłem, fakt, że było troszkę cieplej niż przez świętami (ok 9 st. C).
Witam ponownie.
Dzisiaj tj. 30 XII temperatura 0 st, C wszystkie szyby pozamarzane, aku nie był doładowywany,
tak na próbę poszedłem, żeby spróbować i ... odpalił za 1 razem. Nic a nic nie rozumiem co go boli.
Może ten wymieniony czujnik (2 pinowy) musiał popracować i sie zasymilować z całością???
Nie wiem. Jeszcze go testuję. Zobaczymy co bedzie w następne dni.
Pozdrawiam i życzę Szampańskiej Zabawy Sylwestrowej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Opel Astra ) Silnik iskrowy-uklad chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.