( Opel Corsa ) corsa b klopoty z ladowaniem prosze o pomoc

[Thewickerman]

Niedawno zbilem tylna prawa lampe i niestety sytuacja zmusila mnie zeby przebyc 120km. Pod koniec trasy (po ok 2h) zaczela sie swiecic kontrolka od akumulatora a silnik zgasl akumulator sie rozladowal. Teraz alternator nie laduje i zastanawiam sie dlaczego. Nie wiem czy po rozbiciu lampy nie bylo jakiegos zwarcia (pewnie tak) i czy jakis bezbiecznik sie nie spalil... albo cos w tym stylu...
Prosze o jakas pomoc

[Andy1991]

Sprawdz bezpieczniki, jak zrobilo sie zwarcie to napewno ktoregos spalilo. Elektryka to dla mnie czarna magia, moze cos w alternatorze sie spalilo?
Pozdrawiam

[tofik68]

Hej... Ja na twoim miejscu najpierw naładowałbym akumulator, a potem uruchomić silnik i zmierzyć napięcie na słupkach akumulatora prawidłowe powinno wynosić ok 14,3- 14.5V. Naładowany akumulator powinien mieć powyżej 12.6V. Jeżeli miałeś zbytą lampe to przy zwarciu powinien przepalić się bezpiecznik który zabezpiecza tą lampe. Ja bym stawiał na alternator, a własciwie szczotki z regulatorem. Może być też brak masy, w mojej corsie tak było: wymiana szczotek,toczenie komutatora i dorobienie masy. Jak dawno nie zaglądałeś do alternatora to proponuje przegląd. Pozdr.