Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Nie 08 Mar 2009, 20:42
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Masz pewne 123tys przejechane? Jak tak, to do remontu jeszcze dluga droga.
Jaki olej masz teraz wlany? BP 10W 40?
Te kilka kropel to o kilka kropel za duzo, podczas jazdy gdy jest cisnienie oleju to napewno wiecej lecialo.
Pojedz umyc silnik, wtedy latwo zauwazyc kazdy nawet niewielki wyciek.
Teraz to już na 100% nie jestem pewna czy te 123tys. są rzeczywiście przejechane, czy może więcej? Od kiedy mam kupiony samochód jeżdżę na BP 15W 40
a co sądzisz na temat tego rozrządu? _________________ bbbbbb
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Nie 08 Mar 2009, 23:54
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Ja bym lał BP 10W 40, ale jak ci dobrze chodzi to nie zmieniaj.
Powinno ci teraz przestac ubywac oleju, raczej nie mozliwe zeby zaczelo spalac olej po wymianie czujnika.
Co do rozrzadu to jak masz lancuch to nie trzeba go wymieniac, bedzie halasowac ale nic poza tym. Jak halas ci przeszkadza to wymien.
A napewno nie masz rozrzadu na pasek???
Witam,
na pewno jest łańcuszek a nie pasek. Sprawdzane było zaraz po zakupie. Samochód pracuje od jakiegoś czaso głośno. A co do oleju to się okaże jeszcze.
odezwę się po wizycie u kolejnego mechanika, który pracuje w serwisie opla w wawie.
Pozdrawiam _________________ bbbbbb
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Pon 09 Mar 2009, 18:02
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Moze glosno pracuja hydropopychacze?
To sa takie stuki ktorych czestotliwosc wzrasta ze wzrostem obrotow?
Wszystkie serwisy to moim zdaniem oszusci, odsylaja do innych serwisow, byle by sie klienta i problemu pozbyc. A jak sie juz czegos podejma to kasuja 300% ceny, no i daja gwarancje szybkiego zepsucia.
echch, żebym jeszcze wiedziała co to są te turbodoplacze i gdzie one są ?Nie mam zieonego pojęcia co się dzieje z moim samochodzikiem.
A mechanik, do którego do tej pory jeździłam okazał się nie dokońca rzetelny. _________________ bbbbbb
Posiadane auto: Fiat, Marea ELX 1.6 16V, 1996r Opel corsa 1.4i,1993r
Piwa: 1/0
Wysłany: Pon 09 Mar 2009, 22:41
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Hej..Pamiętam jak miałem Fiata cc-900, to przed wymianą oleju gdy był juz wypracowany silnik mi pracował głosniej tak klekotał. Po wymianie oleju praca silnika wracała do normy. Mechanik mówił, że chodzi o regulacje luzów zaworowych i to chyba miał na mysli kolega wyżej pisząc o hydropopychaczach. Pozdr.
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Wto 10 Mar 2009, 18:19
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Niewiesz? to zaraz sie dowiesz wszystko wyjasnimy
Odpal silnik, otworz maske i sluchaj jak silnik pracuje, czy slychac takie szybkie metaliczne stukanie, tykanie cos w tym stylu.
Czy moze slychac taki typowy dzwiek lancuszka, taki metaliczny szelest.
Sprobuj mniej wiecej opisac ten halas silnika.
A czemu mechanik nie zetelny?
Oleju dalej ubywa?
Hydropopychacze znajduja sie na trzonkach zaworow pod walkiem rozrzadu. Walek rozrzadu jest pod tym deklem na ktorym jest napis ECOTEC, masz taki napis na silniku?
Hydropopychacze sluza do samoczynnej regulacji luzu zaworowego, z czasem sie zuzywaja, powstaja w nich nieszczelnosci i nie trzymaja oleju i przez to stukaja.
oleju troszkę ubyło.Widoczny jest wyciek mniej więcej pod silnikiem.
Samochód moim zdaniem buczy a nie klekoczy nie usłyszałam też metalicznego odgłosu.
przerasta mnie ta awaria _________________ bbbbbb
Posiadane auto: Fiat, Marea ELX 1.6 16V, 1996r Opel corsa 1.4i,1993r
Piwa: 1/0
Wysłany: Sro 11 Mar 2009, 13:37
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Siemka.. Jak ci coś buczy, czy huczy w silniku to musisz dokładnie posłuchać skąd się wydobywa ten dzwięk. Może to któreś łożysko np. alternatora lub pompa wodna. Ato że występuje to po wymianie oleju to tylko zbieg okoliczności?.Kiedyś tak miałem padł mi alternator, po naprawie zaświeciło się ciśnienie oleju, okazało się że uszkodzony był czujnik. Pozdr.
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Sro 11 Mar 2009, 18:48
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Wiec ubytki sa napewno spowodowane wyciekiem (remont silnika cie NIE czeka ) a hydropopychacze tez sa w porzadku raczej wszystko jest ok, tylko trzeba wyciek usunac, mysle ze przy wymianie oleju ten kto to robil nie dokrecil korka spustowego, albo nie dal silikonu na korek. W takim przypadku trzeba spuscic olej do czystego pojemnika, gwint korka posmarowac silikonem i wkrecic, i olej wlac spowrotem. Buczenie moze byc spowodowane nieszczelnoscia ukladu ssacego. Masz jakiegos meza chlopaka kumpla? albo sasiada z autem? niech ci sprawdzi czy filtr powietrza i caly dolot jest szczelny, mozesz tez nie miec filtra powietrza wlozonego, mozliwe ze w jakims nieudolnym warsztacie jakis tempak go nie wlozyl, wtedy wlasnie tak buczy.
I nie smutaj sie, to tylko auto, da sie go naprawic
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Sro 11 Mar 2009, 23:04
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
Nie mieszam, to ze ty wkrecasz na sucho to nie znaczy ze tylko ty dobrze robisz i ze nie mozna wkrecic na silikonie.
Jak nie masz nic do napisania w temacie to nie wlaczaj sie do rozmowy.
Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 100 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kujawsko-pomorskie Posiadane auto: opel astra G 1,4 16V 2004 Z14XE
Piwa: 0/2
Wysłany: Pią 13 Mar 2009, 13:33
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
oczywiście że można na silikonie tylko po co ??? gwint stożkowy nie wymaga dodatkowego uszczelnienia chyba że ktoś ma dużo czasu i chęci na niepotrzebną robotę spust ze skrzyni też pewnie silikonem traktujesz pozdrawiam
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 928 Skąd jesteś (miejscowość / region): Racibórz/Woj. Ślaskie Posiadane auto: VW Golf III, Fiat 125p
Piwa: 99/0
Wysłany: Pią 13 Mar 2009, 15:25
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) olej wymiana corsa B 1.0 12V
To w corsie jest taki korek spustowy jak w skrzyni? nie sruba z podkladka? jak tak to nie trzeba, zmienialem olej w dziesiatkach aut i nie pamietam jaki w ktorym jest korek. Czesto tez wysysarka przez bagnet zamiast spuszczania, wiec nie pamietam.
<<Pzdr>>
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Opel Corsa ) Porady,problemy techniczne.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.