( Opel Astra ) Problem przy uruchamianiu zimnego silnika w 1.4 16V (X14XE)

[hyperlink]

Witam serdecznie,

Posiadam OPLA ASTRA F 1.4 16V (X14XE) '96 - 130 tys. przebiegu. Od kilku dobrych miesięcy mam problem z uruchamianiem go na zimnym silniku. Trzeba go dosyc dlugo "pocheltac" aby zaskoczyl (nawet 5-8 s.), a i to nie zawsze za pierwszym razem sie udaje go odpailc. Przy tym "cheltaniu" przez chwile rozrusznik potrafi momentalnie "stanac" lub tez zwolnic drastycznie obroty. Rozrusznik i akumulator (do tego jest dosyc duzy 85Ah, takze mocy mu nie brakuje) napewno jest ok. Z tego co sie zorientowalem - problem z wtryskiem, najprawdopodobniej jest troche za wczesnie. Byc moze padl jakis czujnik (prawdopodobnie temp.) albo komputer zwariowal. Podczas pracy nie wykazuje on zadnych usterek (nie zapala sie kontrolka ukl. elektronicznego silnika). Na cieplym jest duzo lepiej (1-2 s.), aczkolwiek kiedys palil doslownie na dotyk (ok. 0,5 s.). Z okolicznych mechanikow nikt nie chce sie podjac jakiegokolwiek grzebania sie przy ECOTEC'u. Moze Wy wiecie co to moze byc lub znacie kogos kto moglby w woj. podlaskim podjac sie diagnozy komputera i zaprogramowania go na nowo? Czy pozostaje mi tylko serwis? Choc szczerze wolalbym serwis tylko w ostatecznosci. Z tego co mi wiadomo to samo wziecie go na komputer na dzien dobry to "tylko" 150 zl :/ Balbym sie pytac ile wynioslaby mnie naprawa...

Aha do tego mam problem ze spalinami - sa dosyc "smierdzace". Wprawdzie katalizator zostal wywalony dosyc dawno, ale nie powinnno miec to zadnego wplywu na prace silnika (jest tylko jedna sonda lambda przed katalizatorem) i az takiego drastycznego wplywu na zapach spalin do takiego stopnia. Nie podoba mi sie to :/ Moze ktos zna przyczyne, ew. jeszcze jakies rozwiazanie?

Z gory dzieki.

Pozdr.
_________________
OPEL ASTRA F 1.4 16V '96

[robert74]

witam miałem kiedyś opla astre combi 97 F 1.4 16 v miałem dokładnie ten sam problem z palenie kiedyś był ok a jak postał 2 tygodnie i nie był jeżdzony to akumulator padł i od tamtej pory miał problem z paleniem rano trzeba było go ze 30 sekund chechłać okanało sie że komputer jest czuły na spadki napięcia i miał błąd wykasowanie go kosztowało 80 zł i problem znikł . ja miaszkam w lublinie i jest taki koleś na ul .Miłej ,- boczna Zamojskiej ma sprzet i robi to właściwie od ręki pozdrawiam Robert