Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Opel Corsa C
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 18 Lut 2010, 14:32
Temat postu:
Problem - Opel Corsa C - błąd p1113, kolektor ssący
Witam,
Na samym początku chciałem zaznaczyć że jestem totalnym laikiem, jeżeli chodzi o motoryzację (to mój 1 samochód), więc proszę o wyrozumiałość.
Kupiłem Corse C, silnik 1.0. Przed zakupem udałem się do ASO w celu sprawdzenia samochodu przed zakupem. Wykryto 2 rzeczy:
- przepływomierz do wymiany - diagnoza - kupić auto, wymienić przepływomierz i jeździć.
- błąd z jakimś modułem (nie wiem jakim) - diagnoza - raczej się nie przejmować się, bo błąd wyskakuje tylko dlatego, że ta część jest nieoryginalna, a tak to wszystko jest ok.
Samochód kupiłem. Po kilku dniach zaczęła się świecić żółta lampka kontrolna silnika. Przepływomierz - pomyślałem. Udałem się do prywatnego mechanika - kupiłem nowy oryginalny przepływomierz Bosha, mechanik wymienił, wykasował błąd, ale niestety... Na urządzeniu wyskoczył inny błąd:
Kod błędu - p1113.
Poszukałem w sieci. Oznaczenie błędu: Switch over valve 2. Obwód czujnika pozycji dezaktywacji portu, napięcie za niskie (zawór regulacji zmiennej długości kolektora dolotowego 2 - zawór zablokowany).
Nie mam pojęcia co to oznacza. Zostawiłem samochód u tego mechanika, po pół godziny opowiedział coś, czego za bardzo nie rozumiem i proszę o wyjaśnienie.
"Ktoś sprzedając auto zachował się nie ładnie, bo wstawił zwykły kolektor ssący (bez twinportu, nie przystosowany o tego samochodu) dlatego auto pokazuje błąd. Skutkuje to tym że pokazuje się kontrolka, silnik ma mniejsze obroty i więcej pali. Dodatkowo wskazał mi jakieś gniazdko od silnika, na którym coś powinno być a tego nie ma (nie wiem co). Zdjęcie poniżej. Czy ktoś wie może co to jest?
Polecił 2 możliwe rozwiązania:
- Albo przeprogramować samochód na "zwykły", żeby myślał że nie ma tego twinportu, ale to się może nie udać.
- Albo kupić nowy kolektor ssący, co kosztuje ponad 1000 zł.
Moje pytania:
1. Od czego jest to puste gniazdko widoczne na zdjęciu? Co tam powinno być wpięte?
2. Czy w ASO nie powinni tego wykryć od razu? A może to jest ten "moduł" o którym mówili, którym niby się nie należy przejmować, bo jest "nieoryginalna część?"
3. Jakie rozwiązanie wybrać? Przeprogramować samochód, kupić nowy kolektor ssący za ponad 1000 zł? A może jeździć dalej z błędem tak jak do tej pory i się nie przejmować? Czym to może grozić?
Posiadane auto: CC 700 1997r (od nowości) oraz Opel Corsa 1,2 lpg, 2005r.
Piwa: 224/104
Wysłany: Czw 25 Lut 2010, 20:55
Temat postu:
Re: ( Opel Corsa ) Problem - Opel Corsa C - błąd p1113, kolektor ssący
No, masz problem. Dziwi mnie czemu ktoś wymieniał kolektor. Czy na pewno ten mechanik dobrze ci mówi? Jeśli jest dobry od Opli to może ma i rację. A chyba jest dobry, bo zauważył to co nie zauważyli w serwisie. Mnie to dalej nie daje spokoju, po co była wymiana tego kolektora? Ja radzę abyś zobaczył w innym takin samym aucie jak wygląda ten kolektor i będziesz miał porównanie. Od czego jest ta wtyczka, to tez zobaczysz, musisz porównywać do takiego samego auta. Ciekaw jestem ile ci pali na 100. Aha, zapytaj tez właściciela takiego samego auta ile mu tez spala. Jeśli auto jeździ bez innych problemów to jeżdzij tak i nie szukaj sobie problemów z świecącymi się kontrolkami. Ja też czasem mam z nimi problem teraz w zimie, a szczególnie jak jeżdżę na gazie, to mi szarpnie, [cenzura] i już się świeci ta z pompa lub z kluczykiem. Albo obie na raz. Najgorzej jest jak zaczyna wchodzić na tryb awaryjny i nie chce dobrze jechać. Mam radę na to. Na drodze odłączam na chwilę akumulator (tylko radio fabryczne mi się resetuje i licznik dzienny) i jedzie auto dalej, czasem zgasną kontrolki, jeśli nie to auto i tak jedzie dobrze. W domu podłączam interfejs OBD2 i kasuję błędy i jeździ jakiś czas spokojnie, aż do następnego zaświecenia kontrolki. W lecie to mi się zdarza sporadycznie, albo gdy jeżdżę na benzynie to tych problemów nie ma. Przeważnie jest to na gazie i jak jest zimny silnik i też jak jadę wolno na wyższym biegu, wtedy lubi szarpnąć i wyskoczyć błąd. Nie przejmuję się bardzo tym, jestem do takich niespodzianek już przyzwyczajony bo posiadam Fiata CC 700 z japońskim gaźnikiem który też robi czasem różne psikusy na drodze.
W ostateczności spróbuj coś z tym zrobić. Jak jest dobry fachowiec i umie przeprogramować i nie drogo , to może i warto się o to pokusić,a jeśli to nie zda egzaminu i musisz jeszcze dokładać kolejne pieniążki i nie wiedząc czy to coś da , to lepiej giełda lub komis, albo ogłoszenie i niech idzie na drugi koniec polski. Kłopot z głowy. Chociaż moja ostatnia rada wydaje się być nie etyczna, ale cóż, widać że takie jest życie, można to zauważyć po powyższym przykładzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Opel Corsa ) Elektryka/Elektronika/Komunikaty.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.