Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Opel Astra Hatchback C14SE 1993
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 14 Lip 2009, 17:36
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Z tym korektorem oktanowym coś mi nie gra.
sprawdzałem u znajomych i oni mają takie same opory na wtyczce:
2,2k Ohma - 95
750 Ohma - 98
Jeszcze dla pewności pojechałem na szrot i sprawdzałem dwie astry to samo:/. Pytam w ASO o ten korektor to jest na zamówienie za 66zł hahaha (dobre!)
Zrobiłem tak jak radziłeś kupiłem opornik za 20gr 220Ohma i wpiąłem zamiast kostki - zero poprawy. Pompy jeszcze nie wymieniałem (trochę czasu mi brakuję), spróbuję jeszcze posprawdzać i ewentualnie dołożyć masy do pompy i silnika oraz DIS'a słyszałem ze w tym też może być problem. Zresetuje kompa
a jak już to nie pomoże to nic innego mi nie zostało tylko dziobać pompę.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 37 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: SCENIC 1.9 TDI
Piwa: 1/0
Wysłany: Sro 15 Lip 2009, 00:35
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Jeżeli to co opisujesz brzmi jak buczenie w filt powietrza, jeżeli czujesz że samochód jest "mułowaty", stracił moc i nie ma ducha, a do tego piszesz, że dopiero co wymieniłeś rozrząd, to czym prędzej zasuwaj do tego który Ci ten rozrząd wymieniał... i niech to rozbiera !!!
Dlaczego ???
Bo dolne koło rozrządu (to osadzane na wale korbowym) ma klin, który w miarę czasu się lekko ściera i powoduje przesunięcie koła względem wału. To z kolei powoduje przesunięcie koła pasowego, a efekt jest taki że czujnik położenia wału wariuje i podaje niewłaściwe komunikaty do komputera. Efekt jest dokładnie taki jaki opisujesz. Żadnej usterki nie widać, niby wszystko OK, a silnik nie idzie ...
Jeszcze gorzej jeżeli ten mechanik nie skręcił koła pasowego z dostateczną siłę (tam jest 90 Nm !!!!). Jeżeli to zostało przykręcone tylko do oporu, to efekt będzie taki :
- koło pasowe przenosi obciążenie klinem, a nie całą powierzchnią na dolne kóko rozrządu
- dolne kółko rozrządu ma luz i na skutek zmiennych obciążeń uderza klinem ustalającym w wał korbowy, co powoduje rozkalibrowanie prowadnika koła rozrządu
- kółko rozrządu przesówa się w rozkalibrowanym otworze o ok 5 st (potem nastąpi całkowite zerwanie klina)
Efekt będzie taki, że do wymiany będziesz miał cały wał, czyli za chwilę będziesz szukał nowego silnika ...
Nie straszę... Też kiedyś naprawiłem rozrząd u "mechanika" bo było taniej ... 3 miesiące później miałem w Astrze nowy silnik...
Pzdr _________________ McK
Czesc wszystkim. Mackwi -piszesz o klinie dolnego koła rozrzadu i przesuwaniu sie tego kola wzgledem walu w skutek scierania sie klina.
Czy mozesz podpowiedziec jak to sprawdzic i stwierdzic czy faktycznie doszlo do takiego przesuniecia?
Czy jest mozliwa korekta tego przesuniecia?Jesli tak,to w jaki sposób?
Kliknij na forum.
Pozdrawiam.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 37 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: SCENIC 1.9 TDI
Piwa: 1/0
Wysłany: Pią 17 Lip 2009, 00:38
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Witam,
Nie ma możliwości korekty tego przesunięcia, bo otwór nacięty w wale i klin w dolnym kole rozrządu muszą pasować niemal na "0". Tam nie może być mowy o żadnym luzie, bo efekt będzie taki jak opisałem.
Problem polega na tym, że:
- wymieniając rozrząd wielu mechaników nie wymienia tego kółka twierdząc, że nie trzeba ( koszt +40 PLN - sic!!! ), a niestety klin na tym kółku ma tendencję do zmniejszania się. W efekcie nie można usawić poprawnie zapłonu, bo kółko na wale ma luz i rusza się samo, a powinno zawsze wraz z wałem. Trudno to wychwycić nawet przy użyciu stroboskopu, więc nie pozostaje nic innego jak zdjąć dolne koło pasowe.
To co jeszce przychodzi mi do głowy, to dokładne obejrzenie samego koła pasowego na wale. Ono musi być dokręcone tak paskudnie dużym momentem - 90Nm - że aż strach (o tym też nie wie połowa mechaników).
Jeżeli to koło zostanie przykręcone "do oporu" to też potrafi się przesunąć na wale (rozkalibrowuje się wówczas otwór ustalający) i objawy są podobne. Tyle że to akurat można sprawdzić po zddjęciu górnej obudowy rozrządu i sprawdzeniu poprawności położenia znaków na obu kołach rozrządu (góra i dół.)
Pzdr _________________ McK
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 430 Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Sob 18 Lip 2009, 12:10
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Wita co?
Gdy znaczek na dolnym kole pasowym pokrywa się ze znaczkiem na obudowie to ma być 10 stopni przed ZZ.
Te 10 stopni odpowiada 2,5 zęba-2 pełne zęby i polowa przerwy między nimi(ok. 14mm) na kole pasowym, z ktorego czujnik obrotów zbiera sygnał(brak 2 zębów).
Gdy się odkręci 1 lub 4 świecę to można to sprawdzić wsuwając jakiś trzpień-śrubokręt i opierając o denko tłoka znaleźć jego górne położenie i jak to się ma do ustawienia znaków.
Można wtedy także przy zdjętej górnej pokrywie paska rozrządu(to co napisał mackwi) zaobserwować ustwienie dużego koła na wałku rozrządu.
Standardowo-10 stopni przed-znaczki na kole zębatym wałka i koła pasowego mają się pokrywać. Po przekręceniu do przodu o ok 14mm(10 stopni) koła na wale(ruch jego zewnętrznego wieńca z ząbkami) tłoki 1 i 4 mają być na max w górze.
I wtedy wszystko musi się zgadzać.
Trochę namotałem, ale do tego potrzeba tylko odkręcić świecę i 3 śrubki pokrywy.
A dokładnie nigdy to się nie będzie zgadzać, bo po nagrzaniu silnika duże koło rozrządu delikatnie się oddala od małego i rozrząd zaczyna delikatnie przyśpieszać swoje fazy, ale to można pominąć.
Jeśli po takim sprawdzeniu wyjdzie gdzieś różnica załóżmy ponad 0,5 zęba to znaczy, że coś jest nie tak jak być powinno-to co napisał mackwi.
Czyli albo dolne kółko, albo koło z którego zbiera czujnik obrotów, albo wszystko na raz.
Wtedy można się brać za mocowanie ze śrubą na wale.
Swoją drogą to faktycznie ją trzeba przykręcać dosyć mocno-ja(na 5 tym biegu i zablokowanych kołach) zakładam rurę na klucz fajkowy i dociskam na wyczucie z siłą podobną, a nawet chyba większą od tej co przy przykręcaniu śrub do kół. _________________ Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Opel Astra Hatchback C14SE 1993
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 09 Sie 2009, 20:15
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Witam panowie, dawno się nie odzywałem ale to nie oznacza, że nic nie działałem z moim opelkiem. Z racji tego, że zapętliłem się, zacząłem sprawdzać jeszcze raz wszystko od początku bardzo skrupulatnie.
Z pompą paliwa na razie dałem sobie spokój, pomimo śłabego ciśnienie na listwie (2,0bar). Zająłem się powietrzem dostarczanym do silnika. Wszystko posprawdzałem i została mi tylko kontrola jak zachowuje się autko na odpiętym map sensorze. (Wcześniej tego nie próbowałem, podmieniłem tylko map-sensor z Lanosa z tej samej jednostki silnikowej - bez efektu).
Po odłączeniu wtyczki oczywiście check engine świecił się i silnik na wolnych obrotach pracuje bardzo nierówno, obroty skaczą, ale jeśli chodzi o przyśpieszenie to auto nie do poznania! jeździ jak szalone! Żadnych szapnięć, żadnego muła w zakresie niskich obrotów. Czy to będzie to??
Jutro jadę szukać orginalnego map sensora GM. Mam nadzieję, że to TO
Pozdrawiam
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 430 Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Nie 09 Sie 2009, 22:22
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Może to być to "to", tylko trzeba pamietać że na "check engine" i szczególnie w przypadku awarii ważniejszych elementów układu wtryskowego(nim jest m.in. MAPSENSOR-razem z czujnikiem temp. zasysanego powietrza spelniają rolę zamiennika przepływomierza) komputer przechodzi w tryb awaryjny i dozuje więcej paliwa.
Dłuższe otwarcie wtrysków może ułatwiać robotę słabej pompie, ale lepiej żeby to był mapsensor bo zbawi Cię to od dalszego szukania i grzebania przy pompie.
Ja wożę w zapasie mapsensor od lanosa. Na "lanosowskim" zauważyłem że autko jest bardziej mulaste i więcej pali.
Mam takich rzeczy kilka w zapasie , gdy szukałem przyczyny przymulania to nazbieralo się trochę zapasu
Największy efekt dała wymiana pompy i później cewki-DISa. _________________ Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Opel Astra Hatchback C14SE 1993
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 16 Sie 2009, 21:10
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Podmiana orginalnego MAP Sensora nic nie dała
Sztygar chylę czoło jeśli masz rację z tą pompą, w przyszłym tygodniu zabieram się za nią, bo żadnej innej możliwości już nie widzę.
Mi jeszcze jedno chodzi po głowię i proszę weryfikację mojej teorii, czy kontrargumenty .
A co byś powiedział, że to komputer daje w tyłek? Przyszło mi to do głowy po tym jak w trybie awaryjnym auto zachowywało się tak jak ma być. Pomińmy tutaj kwestię paliwa (bo to sprawdzę w przyszłym tygodniu). Jest to możliwe?
I jeszcze ostatnie pytanie, które nie daje mi spać .
Wiadomo że w trybie awaryjnym komputer nie bierze wartości rzeczywistych z czujnika ( jeśli jest zepsuty) tylko sztucznie przyjmuje pewną wartość w zakresie w którym to czujnik ma pracować.
Stąd pytanie, czy tak robi tylko z tym czujnikiem który jest ewentualnie odpięty/zepsuty czy też uśrednia inne parametry pracy z innych czujników? Orientuje się ktoś?
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 9 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Thalia I PH3 1.4, 8V, 75KM, K7J 700
Piwa: 0/1
Wysłany: Pią 28 Sie 2009, 22:12
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Witam, jestem nowy, czytam wasze posty i szukam odpowiedzi na problem mojej astry... Mam takie pytanie. Ile potrzebuje zdrowa astra F C16SE sedan do rozpędzenia się do 100km/h? moja robi to w niecałe 14 sekund... Wydaje mi się że to sporo za dużo. katalizator mam już pusty ( tak mi się wydaje bo bardzo rezonuje), pompę paliwa i wtryski wykluczam, bo jeżdżę na lpg (na benzynie i tak to samo). Na kostce od liczby oktanowej mam 2,2kOhm. z tego co wyczytałem to za dużo ale po włożeniu rezystora 220 ohm brak poprawy. Wymiana filtra powietrza - nic. Na dniach chcę wymienić całą obudowę filtra i gumowy wąż biegnący do silnika bo są całe popękane. Ile może kosztować sprawdzenie paska rozrządu? Chodzi mi o to czy nie ma przeskoku na kole pasowym.
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 430 Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Sob 29 Sie 2009, 16:36
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
0-100 km/h=11,5 sek. wg niemieckiej strony internetowej.
Sprawdzałem i moja kombi, w zależności jak mi się uda=11-12 sekund na benzynie, ja i pasażer(stoperman) i korektorze oktanowym na 98(470 ohm) i sprawnym katalizatorze.
Zamiast katalizatora wspawaj zwykły kawałek rury o średnicy takiej jak pozostałe bo niepotrzebne "puste dziury-pojemności" w przedniej częći układu wydechowego mogą źle wpływać na charakterystykę silnika.
Ceny sprawdzenia nie znam, bo robię sobie sam , w sposób jaki opisałem wcześniej.
Do Radian81-z tymi podmianami charakterystyk to nie wiem dokładnie, trzeba by poprzeglądać forum elektroda.pl .
Trzeba by także sprawdzić prawidłowość działania regulatora ciśnienia paliwa, o ile już nie doszedłeś w czym tkwi problem. _________________ Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Dołączył: 26 Cze 2009 Posty: 10 Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków Posiadane auto: Opel Astra Hatchback C14SE 1993
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 02 Wrz 2009, 19:05
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Ja właśnie dzisiaj rozwiązałem swój problem po ponad półrocznym boju.
Wina "muła", szarpania autem na niższych biegach i słabych niskich obrotów to ECM czyli moduł sterowania silnikiem.
Wcześniej już podmieniałem od znajomego i była gitara. Teraz to potwierdzam, bo jestem po kupnie kompa i po próbnej jeździe - autko odżyło.
Warto też sprawdzić instalacje elektryczną w okolicy kompa. Ja miałem jeden przewód udziobany (miał zerwaną koszulkę i mógł dotykać metalowej części obudowy), oczywiście zaizolowałem, to też mogło mieć wpływ na pracę. Ale u mnie główna przyczyna to ECM
Pozdrawiam, powodzenia i za razem dziękuję Wam za cenne rady, które przyczyniły się do usprawnienia mojej astry... szczególne podziękowania składam Tobie Sztygar
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 9 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Thalia I PH3 1.4, 8V, 75KM, K7J 700
Piwa: 0/1
Wysłany: Pią 04 Wrz 2009, 23:40
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Witam ponownie . Autko wróciło od mechanika po wymianie rozrządu. Okazało się, że z paskiem było i jest wszystko ok. Nic nie przeskoczyło. Teraz planuję wymianę puszki po katalizatorze na tłumik przelotowy bądź strumienicę. Teraz moje pytanie: co lepsze? tłumik przelotowy w obudowie katalizatora, czy tania strumienica (tak do 100 PLN)? Zaznaczam również, że istotnym powodem wymiany jest głośna praca wydechu. Podobno tłumik przelotowy przywraca cichą pracę silnika. Jutro też skoczę do sklepu elektronicznego i kupię rezystory do korektora oktanowego.
Pozdrawiam
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 430 Skąd jesteś (miejscowość / region): Podkarpackie Posiadane auto: Opel Astra 1.6Si(silnik C16SE) caravan, Vectra B 1.6 16V(X16XEL) caravan, BMW e39 523i(M52TU B25) Touring 1999r.
Piwa: 1/0
Wysłany: Sob 05 Wrz 2009, 09:18
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Nie wsadzaj żadnej strumienicy!
Tak jak pisałem wcześniej zwykła rura lub jeśli koniecznie to ten tłumik przelotowy i to małych rozmiarów .
Przyczyną głośnej pracy jest "obijanie się" dźwięku w obudowie po wypatroszonym katalizatorze.
Radian81-to teraz bierz się za pompę, może dostanie skrzydeł
P.S.
Właściwie to nic nie pomogłem _________________ Do ASO nie chodzę, bo jest mi nie po drodze!
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 9 Skąd jesteś (miejscowość / region): Poznań Posiadane auto: Thalia I PH3 1.4, 8V, 75KM, K7J 700
Piwa: 0/1
Wysłany: Nie 06 Wrz 2009, 02:19
Temat postu:
Re: ( Opel Astra ) Astra F silnik C16SE brak mocy
Byłem w sklepie z częściami i facet postrzelił mnie pytaniem "jaka średnica rury?".... Właśnie... Jaką średnicę rury przy katalizatorze mam w astrze? Mieszkam w bloku i nie mam dostępu do kanału... Na pewno ktoś z was już przy tym grzebał
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Opel Astra ) Silnik iskrowy-uklad chłodzenia-układ zasilania-układ napędowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.